Chodzi wiem że pisze tego bloga najbardziej dla siebie to po ostatnich komentarzach mało motylków mnie odwiedza. Wiem zasłużyłam sobie ponieważ odchodzę i przychodzę kiedy chce.
Przynajmniej jak jakiś motylek tu zajrzy przestanie na chwilę myśleć o jedzeniu ;) A może nie ?
Nie mam nic za bardzo do napisania
Śpię
Czytam
Śpię
Czytam
Jem
No i chodzę do szkoły :")
Dziś
2 udka z kurczaka180kcal + gulasz z winem 120kcal
serek wiejski 130kcal
Sky
Sliczny bilans. :)
OdpowiedzUsuńCzytanie... tak, to jest jednak to.
Tak miło jest usiąść prsy piecyku, trzymając ciekawą książkę w dłoni i siorpiąc spokojnie herbatkę. A za oknem leje lub pada śnieg.. och, kocham czytać! <3
A co czytasz, motylku? Bo ja mam trochę pustki ostatnio niestety, wszystko przeczytałam, a nie chcę jeść.
Kochana mnie również mało osób odwiedza,ale wiele z nas ma ogrom prac do roboty . Sama mówisz,że odchodzisz i przychodzisz. Ja dokładnie to samo . Trzymaj się Kruszyno :*
OdpowiedzUsuńMasz świetny bilans :)
OdpowiedzUsuńCzytanie górą, jeszcze z herbatką w ręku i z kocykiem. coś cudownego ^^
Trzymaj się ciepło :*