poniedziałek, 29 lutego 2016

Mu

Hej

Jest bardzo ciężko mam ciągle jedzenie w głowie.Myślę co by zjeść to jest naprawdę męczące.
Jednak wiem że za jakiś czas będzie lepiej :) Za tydzień nie będzie śladu po bulimicznych myślach.Muszę tylko wytrzymać.

dziś
mleko sojowe czekoladowe
udka kurczaka
wafel ryżowy 
owsianka 
500?

Były moment że chciałam sobie powiedzieć od jutra ale dałam radę. 

Żegnaj Bulimio i nie wracaj.

Jutro do was zajrzę obiecuje Blood :*

niedziela, 28 lutego 2016

Miałam

Hej
Miałam wracać jutro i gdzie się ono podziało?Ile dni minęło od tej małej obietnicy.

Było tyle dni obżerania łącznie z dniem dzisiejszym.Doszłam do tak wysokiej wagi że nie chcę iść już wyżej.

Czyje obrastający mną tłuszcz wszędzie.Czuje ten obrzydliwy tłuszcz na moich policzkach.Gdzie ta dawna chudość której pragnę?Gdzie się ona podziała?

Wstydzę si,ę gdziekolwiek pokazywać.

Jutro mam zamiar się nie obżerać zjem mało (postaram się) około 200kcal zobaczymy.Wiem że jak zjem powiedzmy 600kcal to nie dam rady i rzucę się najedzenie.

Jedzenie przynoś mi tylko chwilową ulgę a potem całe dnie się zadręczam żeby skończyć ze smutkiem jem a potem znów smutek.Takie błędne koło.
Blood

sobota, 13 lutego 2016

Śmierć

Hej

Przepraszam że nie pisałam :( Dużo rzeczy wydarzyło się w tym tygodniu.

Dziś umarł mój przyjaciel tak bardzo go kochałam :''(
Zawaliłam dietę w tym tygodniu.Wiem nie powinnam się migać.Dziś przez jego odejście nic nie zjadłam.Jedzenie stało się dla mnie w smaku jak piasek.Zbiera mi się na wymioty z rozpaczy.Pocieszeniem dla mnie jest to że się nie męczy zaznał spokoju.


Mam nadzieje że jest ci lepiej gdziekolwiek  jesteś C.. Zawszę będę cie kochać.

Blood

PS:Wrócę po paru dniach żałoby. 

środa, 3 lutego 2016

Wyrozumiałość

Hej

Na wstępie jak napisałam w tytule proszę dziś o wyrozumiałość  (nadal jestem na prochach)

Rano rozpacz teraz wymarzona obojętność to świata i ludzi.... Zawdzięczam tą aurę benzydamina!Nie chcę zdradzić z jakich pigułek :p
Lek
Benzydamina – niesteroidowy lek przeciwzapalny, przeciwobrzękowy, dostępny bez recepty w formie tabletek do ssania, proszku do sporządzania roztworu do irygacji, kremu, żelu oraz płynów do płukania gardła i jamy ustnej....

 O ogólne:

10. Najpierw musiałam wyjąć :P cały ''lek'' na wszelkie zło.Po skończeniu filtracji 20minut na oschnięcie...

11.30 Wsypanie gotowego produktu do osłonek na lekarstwa.Od razu wzięłam 2.

12.30 Wkurzenie się na brak efektów.Połknięte kolejne 3 piguły.

13.40 Czuję się bardzo błogo zaczynam widzieć szare linie wijące si jak węże.

14.30 Całkowity odlot.Zażyciem jeszcze większej dawki Benzydaminy.Na forum ludzie mówili że będzie lepiej podać w kapsułkach...to obrzydliwe ale dla mnie było po prostu niejakie.Teraz przez ten proch (bez kapsułek) wielki opuchnięty język,usta i policzki

15.10 Zmęczenie (To przez zupełny brak snu). Śnienie na jawie kilka sekund i powrót do prawdziwego świata.

Miałam zwidy słuchowe i wzrokowe.

Koniec majaków jeszcze nie dobiegł więc mogę się cieszyć :)

3 Najlepsze ''fazy'' :
 Patrząc się w ścianę zauważyłam że na niej jest Prosiak owinięty w ogromną bluzę z kapturem.Podeszłam do tego stwora i rozmawialiśmy.Myślałam że jestem bohaterką jak w jednej powiesić (mojej :p) Gdy prosiak po przekazaniu dokumentów znikł.Zobaczyłam że w miejscu gdzie była głowa było gniastko  elektryczne.Cały czas gadałam z gniastkiem ! *-*
2 kolejne były o mojej śmierci w jednej widziałam jak kat zbliża mi do głowy głowy ogromny ostry nóż.Nie bałam się ,patrzyłam wprost na ostrze.Przeciął mi głowę na pół a ja wyleciałam nagle ze swego ciała.Wędrowałam.Ostatnia faza naprawę była straszna.Otóż zobaczyłam śmierci siedzącą na jednej z puf.Śmierć tam gdzie powinna mieć twarz miała otchłani oraz wielkie fioletowo-granatowe oczy.Była niecały metr od mojego łóżka.Nie patrzyła się na mnie spoglądała obojętnym wzrokiem na swoje długie rękawy.Bałam się jej i wtedy odezwał się dawno zapomniany przyjaciel rozum.Powiedział to tylko zwidy.I śmierć znikła.Może się wam wydawać że nie jest to tak straszne jak przecięcie głowy Uwierzcie mi to było BARDZIEJ  straszne

 Mogła bym napisać więcej.Problem w tym że mam tak zryty mózg....

Perfect M miałam napisane że nie promuje chorób psychicznych...

Olciuk pytałaś się dlaczego nie jem warzyw odpowiedzi jest prosta mają dużo węglowodanów.Choć uwielbiam warzywa i owoce ;)
Blood 

wtorek, 2 lutego 2016

Tumblr :'(

Hej

Jest 5 w ogóle nie spałam w nocy nękały mnie złe myśli (kochana przyjaciółka depresja).Chciałam sprawdzić mojego bloga na Tumblr może mam nowych obserwatorów :') Wchodzę na stronę a tam wielki napis BLOG ZOSTAŁ USUNIĘTY.Sprawdziłam pocztę dostałam wiadomość :
Zostało usunięte w ramach polityki Tumbrl przeciwko samookaleczeniu.Wiemy że są osoby dostępne aby ci pomóc (numery telefonów do pomocy).Jeśli masz problemy z zaburzeniami odżywiania samookaleczeniem.....
Czujemy się że treść bloga przyczynia się do zaburzeni odżywiania i świadomego obrażania ... Więc z żalem usuwamy twój blog...

Tak bardzo chce płakać włożyłam w ten blog całe moje serce (jeśli jakieś jeszcze mam) Wiecie jak to jest jak chcesz płakać ale nie możesz? Już w nocy po chlastałam sobie nogę żyletką bo nie dawałam sobie już rady ze sobą.Teraz czuję się jeszcze gorzej.Zawsze wydawało mi się że ja mam takie złe myśli ale nie ludzie na Tumblr mieli podobnie nie czułam się tak osamotniona a teraz...

Moja psychika jest w strzępach.
Miałam dużo obserwatorów nawet z kilkoma czasami rozmawiałam.Oni mi to odebrali.

Zostałyście mi tylko wy kochane :')

Nie mogę płakać.To mnie dobija bo nie mogę dać upust tym wszystkim pieprzonym uczuciom.Sięgnę po żyletkę jestem pewna że nie tylko ja.Chcieli pomóc a wszystko spieprzyli.3 miesiące się nie cięłam...

Nie wiem czy coś dziś zjem i czy będę ćwiczyć pewnie pogrążę się w depresji ewentualnie pójdę do apteki i się na ćpam...
A może zrobię kolejną próbę samobójczą która mi się nie uda.

PRZEPRASZAM ZA TEN CHAOTYCZNY I DEPRESYJNY POST.

Depresyjna Blood




 
 
 

Wczoraj

Hej

Wczoraj zemdlałam przy ćwiczeniach cardio na piłce.Przestraszyłam się.Przerwałam ćwiczenia i poszłam zrobić sobie dodatkowy posiłek.Przygotowałam sobie wielką miskę płatków ryżowych posłodzonych cukrem.Cała ta ogromna porcja miała z 500kcal !!! Na szczęście zjadłam tylko połowę resztę zjadła mama.Miałam wyrzuty sumienia bałam się że przytyje od tych 250kcal.O 1 w nocy poszłam się zważyć czy nie przytyje.Miałam zrobić jeszcze ćwiczenia jakby waga była choć trochę większa.Waga nie wzrosła a rano okazało się że ważę 1kg mniej niż wczoraj!

Dziś nie pozwolę sobie jak wczoraj trzymam się planu :)

B
ś:Pręga wołowa gotowana 200g
o:Tuńczyk 150g
k:Ser biały 150g
+584kcal

Węglowodany 5g
Tłuszcz 15g
Białko 105g :)

Ćwiczenia 
Rower (trochę interwałów) 60min
Ćwiczenia na piłce 40min
-800kcal

BLOOD
 

poniedziałek, 1 lutego 2016

Lepiej

Hej

Dziś lepiej u mnie z humorem :)

Byłam dziś na siłowni i znowu musiałam walczyć z kompleksami.Wszyscy są bardzo mili nawet jedna pani mnie zagadała.Zapytała czy chce zrzucić wagę...Czy to naprawdę tak widać ?

B
ś:Kasza manna i mleko
p:polędwica z pierś kurczaka 140g
o:Tuńczyk z puszki 150g
k:Biały ser 200g
+557

Węglowodany 22g
Tłuszcz 4g
Białko 104!!!

Jestem dumna że udało mi się zjeść tyle białka bez ogromu kcal.

Ćwiczenia 
słownia 
orbitrek 15min
rower
później zrobie jeszcze ćw z piłką ;)
-750 około nie wiem ile na tej siłowni spalam

Blood
Ps:Nie mam ostatnio weny do pisania dlatego takie krótkie wpisy.