wtorek, 18 sierpnia 2015

Ukłon rodzicom a raczej mamie

Witam wszystkie księżniczki i królowe <3

Jeszcze wczoraj siostra kupiła CIASTKA firmy milka.Z ciekawość zawsze sprawdzam składy (już od ponad paru lat.Jakoś tak mam) I jedno ciastko UWAGA!!! ma w 30g 165kcal.Strasznie dużo a pochłonęła ich tyle że nie chce mi się nawet liczyć.O zgrozo a ona przecież jest otyła i to bardzo (stwierdzone przez lekarza) jak mama może jaj na to pozwalać?

Na szczęście jak nie mam pociągu do słodyczy (nie licząc czekolady) ani np:gazowanych napoi FU taki mój urok z którego jestem dumna ;) chodzi czasami głupio powiedzieć że nie lubi się np: coca cola to tak jakby nie lubić np:pizzy przecież.W ogóle czemu całe życie człowieka jest zależne od jedzenia/opiera się na jedzeniu?Teraz powinnam dziękować mamie za to że nigdy jak byłam mała nie dawała mi słodyczy ani napoi gazowanych.Później kiedy pozwoliła mi ich spróbować mając 10lat uznałam że są obrzydliwe.Chwała dla niej !

B
  Mleko Hipp 70kcal
Ryż mleczny z jabłkiem 80kcal
Mleczny z biszkoptami Hipp 40kcal
Borówki 25kcal
215kcal/---
I znowu wszystko pochłonęłam w ciągu godziny.Walczę z Bulimią ale boje się że wygra.

 Ogólnie dziś czuję się jak warzywo nie mam na nic siły.Jutro idę do lekarza z podejrzeniem krztuśca.Mam nadzieje że to zwykła grypa bo jak ja pójdę do szkoły.....w tym roku miałam się już uczyć.Perfekcja to przecież nie tylko ciało.  

A może się jeszcze pochwale że schudłam  2.6kg nie wiem czy to woda czy tłuszcz ale cieszę się.Muszę jeszcze schudnąć do szkoły 6.4kg.Chyba mi się nie uda ale zobaczymy.

Sky

PS:Nie ćwiczę dziś.

 

 

5 komentarzy:

  1. Gratulacje spadku wagi :)
    Ja też nie mam specjalnie pociągu do słodyczy. Powodzenia dalej :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety takiego ukłonu mojej rodzinie nie zrobię. :/ Masz bardzo mądrą mamę, skoro za młodu nie pakowała w ciebie słodyczy. Nawyki zostają. Ja kocham słodycze i są moją udręką. Bulimia to coś okropnego. Lepiej wziąć napić się szklanki lodowatej wody niż tak pakować( powoli się uczę, ale nie zawsze wychodzi). Fajny blog tak wogle, kolorystyka itp. coś w moim stylu :D
    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje mi się, że przy takich bilansach zrzucisz z 3-5 kilo do końca wakacji. :)
    Dasz radę, wszystko się uda.
    To dobrze, że nie lubisz tych rzeczy! Wiele z nas pewnie Ci tego zazdrości.<3
    Ja jednak czasami miewam chwile załamania, gdzie już naprawdę brakuje mi smaku czekoladu, coli..
    Ale wreszcie mi się uda. <3
    Trzymaj się, wierzę, że uda Ci się osiągnąć cel. :)
    Bezimienna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny bilans:*
    Jesli bedzie tak dalej to napewno do konca wakacji osiagniesz swoj cel
    Powodzenia <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteśmy grupą dziewczyn z forum o zaburzeniach odżywiania.
    Wspieramy się wzajemnie, walczymy o idealną sylwetkę ale nie jest to walka za wszelką cenę. Mamy inne priorytety, choć każda z nas chce uzyskać wagę z którą czuje się dobrze /dla niektórych to 50kg, dla innych 40kg /
    Już dawno nie jest to forum pro ana/nadal niektóre z nas marzą o BMI dużo niższym niż 18 ale nie nazywamy siebie motylkami Nie popieramy prowokowania wymiotów, długich głodówek, okaleczenia się ale też nie osądzamy/
    Nam także zdarzają się gorsze dni i wracają stare nawyki ale żadna z nas tego nie popiera i stara się zwalczać to w samym zarodku.

    Niektóre z nas mają bilans 700 kcal, niektóre 1500kcal
    Jesteśmy różne i staramy się to akceptować.

    Jeśli chciałabyś do nas dołączyć - zapraszamy

    Nie przyjmujemy osób, które się tylko zarejestrowały a o sobie nic nie napisały w dziale "przywitaj się". Jest to forum zamknięte.



    adres forum: www.thiness.fora.pl

    OdpowiedzUsuń