poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Zszokowana

Witam księżniczki i królowe <3

Jestem zszokowana ze tyle osób odwiedziło mnie i zostawiło po sobie jakiś ślad.Prowadziłam nie raz bloga i nigdy nie miałam na początku tylu czytelniczek :)

Minął tydzień od napadów które trwały UWAGA ponad 3miesiące straszne wiem przytyłam ponad 20kg (nie zile co?). 
Minęły 5dni normalnego jedzenia normalnego jak na mnie (taka stabilizacja było naprawdę trudno). 
Minęły już 3dni głodzenia się jeżeli można to tak nazwać.

I.... nareszcie czuje to!Nie wiem czy mam się cieszyć że dieta działa i zaczynam czuć jak ciało pożera siebie dosłownie.Zabrzmię jak wariatka ale brakowało mi tego!Bólów głowy,mroczków przed oczami,chwilowego dosłownie 5-10sekundowego braku wzroku,Bólów mięśni i wrażenia że ich w ogóle nie mam bo to przypominało mi że odchudzanie działa i że jestem bliżej celu!

Szkoda już że wtedy gdy tak dużo osiągnęłam nie miałam bloga może nie doszła bym do takiego stanu :'( No ale nic zaczynam od nowa.

Zastanawiam się tylko nad jednym ćwiczeniami moim odwiecznym wrogiem.Zawsze zabieram się z ćwiczenia ale nie jestem w tym systematyczna i za 3dni już nic nie robię oprócz leżenia na kanapie i oglądania telewizji.......Uwielbiam np:biegać ale jak taki spaślak z prawie zerową teraz kondycją ma ćwiczyć przy tych wszystkich ludziach (których nawet w lesie jest pełno). Na święta poproszę chyba bieżnie ;) Pozostają mi jedyne lekkie ćwiczenia mel B wolę Chodakowską ale przy tak niskiej kaloryczność i kondycji na razie nie dam rady i się tylko zniechęcę.I może jeszcze popływam sobie codziennie w moim basenie około 10-15min bo na publiczny basen na pewno się nie wybiorę w takim stanie.

B
Mleko dla dzieci Hipp 70kcal
Ryż mleczny z jabłkiem Hipp 165kcal!
235/---
Jestem zła za dzisiejszy bilans nawet nie chodzi o kcal ale o to że wszystko zjadłam naraz o 12.00 no dobra była różnica 30-40min gdy wstałam. Teraz ogłaszam że dziś już nic nie zjem mam nadzieje.


Ćw  
na razie w planie zrobię edit. wieczorem
 Basen 15min -120kcal
Cardio 10min około -60kcal

 Naprawdę polecam wszystkim na diecie rzeczy typu Gerberki/Hipp.... Ja na przykład uwielbiam mleczne z biszkoptami lub ryż mleczny z jabłkiem.Gdy najdzie ochota na coś słodkiego ratują życie uwierzcie mi na słowo ;) !!!

Do napisania Sky

PS:Widzę że parę osób zaczyna swoje blogi tak jak ja i życzę im powodzenia zresztą nie tylko im :*

 

6 komentarzy:

  1. Też uwielbiam różne takie rzeczy Gerber/Hipp
    Mają niewiele kalorii
    Piękny bilans
    Oby tak dalej ;*
    Trzymaj się chudo <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic tylko gratulować :)
    Ja już wyczerpuję bilans około 14, więc możemy sobie przybić piątkę.
    Gerberków nie praktykuję, ale brzmią ciekawie.
    Trzymaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bilans super ;)
    Obserwuję , trzymaj sie ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Przerwałaś błędne koło. Jestem z Coebie DUMNA. Nie wszystkim udaje się zerwać układ z Mią. Ona zawsze gdzieś tam czyha, nie? Co innego, gdy to Ana nad nami czuwa.
    Tak... te mroczki, plamy przed oczami, niewyobrażalny ból brzucha... też to kocham. Tęsknię za tym, o Boże jak bardzo! :)
    Zazdroszczę Ci tego. Bo wiem, jak wspaniałe to uczucie.
    Wtedy naprawdę się czuje, że się chudnie, żyje, prawda Sky?
    Naprawdę to jedzenie jest takie dobre? :)
    Powiem Ci, że odkąd miałam dwa latka to nie tknelam jedzenia dla dzieci. Trzeba byłoby spróbować!
    Nie jem słodyczy do niedzieli, więc bajeczka, ratujesz mi życie.
    Trzymaj się, nie poddawaj. <3
    Zazdroszczę tego, że jesz tak mało. Nawet jeśli nie jesteś zadowolona, to ja z Ciebie bardzo.
    Bezimienna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że jesteś :) Dobrze, że się opamiętałaś i walczysz. A gdzie można dostać te produkty Hipp ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak hipp itp. kupuję w biedronce ;) ewentualnie na stronie firmowej.

      Usuń